Administrator
Wprost nie mogłem się oprzeć się radości,kiedy to z nowiutkim Fable II zmierzałem w stronę kasy. Wydając 199,99zł obawiałem się czy,aby na pewno jest to dobry wydatek. Wątpliwości rozwiały się już po godzinie!
Kiedy to mój Xbox 360 zamruczał radośnie na włączenie natychmiast wsadziłem płytkę do napędu i zgrałem na dysk twardy jej zawartość. Ah...Pierwsze rozczarowanie...Gra zawiera 6,8 GB,więc musiałem odczekać koło 7 minut...Szczękając zębami zobaczyłem wreszcie napis "Zainstalowano"...Uruchamiam nową grę i widzę intro,które jest tylko znośne.Chwilę potem moje oczy ujrzały coś tragicznego...Trafiłem do miasta brudnego i niezbyt miłego.Nazwał bym to dzielnicą biedoty.Jakiś kupiec chce upchnąć pozytywkę,która rzekomo ma być magiczna. Miodnie...Latałem wraz z siostrą po niewielkim obszarze wykonując bardzo proste questy. Między innymi otrzymałem zlecenie odzyskania flaszki. Po jakiś 20 minutach uzyskałem jednak pudełeczko i ruszyłem wraz z siostrą w ustronne miejsce,aby razem z nią otworzyć ów przedmiot i wypowiedzieć życzenie,ale nagle pozytywka wyparowała...No tak...Życzenie Róży się nie spełniło,więc poszliśmy spać...
...A tu zaczyna się cała fantastyczna przygoda,po której olbrzymie rozczarowanie minęło!W nocy odwiedził mnie strażnik i dał znać,że poszukuje nas Lord-właściciel zamku,w którym wedle życzenia mieliśmy zamieszkać.Ruszyliśmy,więc natychmiast z ogromnym podnieceniem.Okazało się,ze wpadliśmy w pułapkę,a moja siostra zostaje zabita!Szczerze powiedziawszy po takiej grafice sądziłem,że nie będzie tu zwrotów akcji jak w mrocznych Fantasy,ale jednak.Po chwili również ja zostaję ranny i wylatuję przez okno spadając na ziemię z wysokości 30 metrów...Dalej co się działo już wam nie zdradzę,bo reszta jest miodna
OK.Teraz dopiero gra rzuca nas na "otwartą" wodę Zaczynamy jako już dorosła osoba.Wioska cyganów otwiera się przed nami i odrazu uzyskujemy dostęp do wszystkiego.Postanowiłem się najpierw troszkę pokręcić po świecie wraz z moim psem (możemy sami nadać mu imię),który jest czymś lepszym niż zwykły uciążliwy pomocnik tak jak w innych grach.Ani razu nie zgubił się,ani nie zaciął!Wręcz przeciwnie...Stwarza niepowtarzalny klimat gry.Możemy go karać i nagradzać,bawić się z nim oraz wykonywać sztuczki co wbrew pozorom daje nam świetną rozrywkę!Później po zebraniu ciekawych przedmiotów wróciłem do miasta,aby upchnąć niepotrzebne Przy okazji dowiedziałem się ciekawej rzeczy.Ceny u każdego kupca są inne-towar po wyższej cenie sprzedamy jeśli kupiec nas lubi,a natomiast po niższej jeżeli jesteśmy jego wrogami.No cóż...Ruszając w ogromną przygodę napotkałem pewną kobietę-Rozalindę,ale to imię nie podobało mi się,więc nazwałem ją z braku pomysłu "Rusek" (każdej osobie samemu można nadać imię).Chwilę porozmawialiśmy,ja pokazałem różne sztuczki,a później byliśmy już małżeństwem.Hmm...Powinniśmy mieć własny dom,więc kupiłem nieduży domek oraz zakupiłem kilka mebli,które mi się podobały.Oczywiście cena domu zależy od tego czy dzielnica jest bezpieczna,właściciel i sąsiedzi mnie lubią oraz czy jestem bardziej znany ze złego czy dobrego.Następnie postanowiłem odbyć noc poślubną Nie wiem jak do tego doszło,ale nagle zostałem ojcem!To był szok...Okazało się,że obok domu jest handlarz sprzedający "Kondom" po 5 złotych monet,no cóż...Jednak wolałem porzucić matkę z dzieckiem i wraz z psem ruszyć do innego miasta...
...Wpadłem w nie małe tarapaty...Po drodze spotkałem roztrzaskany wóz,a obok niego mężczyznę błagającego i krzyczącego,że to nie on jest sprawcą zamachu.Mimo wszystko zabiłem go,zebrałem przedmioty z wozu i ruszyłem dalej.W trakcie podróży mój pies znalazł mi miejsce w którym znajdował się skarb (sam bym w życiu nie pomyślał,że może być tam ukryty) oraz pomógł mi pokonać wilki. W kolejnym mieście postanowiłem zapukać (można pukać ) do pierwszego lepszego domu i położyć się spać,bo nie miałem pojęcia,gdzie jest gospoda.Postanowiłem jednak przeprowadzić dewastację.Wywarzyłem drzwi i pobiłem 3 mieszkańców...Obrabowałem dom,a chwilę później jakiś chłopiec wyskorzył przez okno i pobiegł gdzieś,a ja dalej łupiłem...Po chwili usłyszałem dzwony,a minutę później pojawiła się trójka strażników wraz z owym małym chłopakiem!Miałem 3 wybory o których nie powiem,ale zapłaciłem grzywnę...I znów wszystko poszło nie tak jak chciałem,bo ludność znienawidziła mnie za atak,kradzież i stawianie oporu oraz za zabicie strażnika (ten cep koło wozu był główno dowodzącym strażnikiem,który był w przebraniu i czekał na zabójców).Oczywiście opuściłem miasto i ruszyłem dalej...
...Co było dalej już się nie dowiecie W każdym razie opcji w Fable II jest tyle,że mógłbym wymieniać i wymieniać...Mogę być wojownikiem,kowalem,tropicielem,magiem,drwalem,rybakiem i wiele wiele innych. Opcji jest masa...Warto jeszcze wspomnieć coś co mnie długo intrygowało,czyli walka...W trakcie gry widok jest za pleców bohatera co wygląda na typowego RPG,a w trakcie pojedynków kamera unosi się troszkę w górę co ułatwia rozgrywkę,ale wbrew pozorom jest ona znakomita!Niech nie odstrasza was też grafika,ani muzyka,bo obie rzeczy tworzą wraz z rewelacyjną fabułą,która wygrywa z Gothicami i innymi RPG-ami...Taki tytuł każdy powinien mieć zwłaszcza iż ilość opcji jest nieco mniejsza niż w Oblivionie,a zarazem jakieś pięciokrotnie większa niż w znanej serii "Gothic"!
Gorąco polecam
salata1024
Offline
Administrator
Dodam jeszcze kilka krótkich informacji...Po rozpoczęciu nowej gry mamy wpływ na to jakiej płci ma być nasz bohater/ka,a później możemy ustawić (w miastach) jego wygląd fryzury itp. u fryzjera oraz salonach piękności,można posiadać tatuaże,zbroje wyglądają rewelacyjnie,zbroi oraz broni i oczywiście czarów mamy mnóstwo i na brak na pewno nie możemy narzekać,jeżeli ktoś nie grał wcześniej w RPG to polecam,aby zaczął od tego tytułu,gdyż nie sprawi mu on zbyt dużego problemu,ale co nie znaczy,że obeznani będą narzekać na nudę,bo dla nich są wszystko fajne opcje nie spotykane nigdzie indziej,możemy rozwijać się (ale nie musimy) w wojownika,łucznika oraz maga (ten ostatni jest najbardziej rozwiniętą klasą),ale jeżeli nam się nie podoba dana klasa mozemy w dowolnej chwili wycofać wszystkie posiadane skille i ułożyć je od początku
To by było na tyle...Niecierpliwie oczekuję części opatrzonej z numerkiem "III"
Offline
Fajna grafika i fajna gra, gorąco polecam Żeby była na PC
Offline
Administrator
Nie będzie...Microsoft posiada prawa wyłączności na Xbox 360 =D
Offline
Aha, szkoda bo by se pograł
Offline
Ja też bym z chęcią pograł
Offline
kazdy by se pogral.Fajna gra
Offline